Bieg Fartucha i Bieg Fartuszka w Krzywiniu [ZDJĘCIA]

Po raz piąty w Krzywiniu rozegrano Bieg Fartucha i Bieg Fartuszka. Na starcie zawodów stanęło niemal 1000 uczestników, praktycznie w każdym wieku.

Po rocznej przerwie ponownie odbył się Bieg Fartucha na 5 kilometrów, a wraz z nim Bieg Fartuszka dla dzieci. Zawody odbyły się przy hali sportowej w Krzywiniu, gdzie jednocześnie odbywał się też świąteczny jarmark. Była to swego rodzaju jubileuszowa, bo piąta, edycja tego wydarzenia. – Cieszę się, że udało się zorganizować bieg mimo obostrzeń. Wszystko odbywa się w reżimie sanitarnym. Ponad 70% uczestników to osoby zaszczepione, jest więc bezpiecznie – podkreśla Jacek Nowak, burmistrz Krzywinia.

Reklama

Dokładnie w południe rywalizację rozpoczęli najmłodsi, startujący w Biegu Fartuszka. Na starcie pojawiło się około 400 dzieci podzielonych na 6 kategorii wiekowych. Dwie godziny później wystartowali biegacze, a tuż po nich miłośnicy nordic walking. W sumie w pięciokilometrową trasę wyruszyło niemal 550 osób. Daje to łączną liczbę około 950 zawodników. Więcej było jedynie w 2019 roku, ale wtedy nie było jeszcze obostrzeń i epidemii.

Najszybciej wyznaczony dystans pokonał Karol Janicki z Gostynia, który podczas biegu z fartuszka jednak zrezygnował. – Uznałem, że wolę skupić się na biegu niż na fruwających rzeczach, ale uważam, że inicjatywa bardzo fajna i gdybym biegł rekreacyjnie, to założyłbym na pewno – wyjaśnia zwycięzca. Jak zaznacza, lubi biegać w zimnie, ale łatwo nie było. Na karku czuł oddech rywali, a miejscami było ślisko, więc trzeba było uważać.

Reklama

Wśród kobiet najszybsza była Karolina Bielecka z Michałowa. Z kolei wśród maszerujących z kijkami pierwszy do mety dotarł Jacek Witucki z Poznania, a chwilę później na mecie zameldowała się Agnieszka Mielecka z Gąsawy.

Go to TOP